Google nie lubi Opery?
Jestem zadeklarowanym użytkownikiem Opery, jeszcze od czasów kiedy Opera nie była programem darmowym (i tu się przyznam mimochodem do jednego z moich dawniejszych, porzuconych jak reszta, pomysłów na blogowanie). Ale użytkownikiem nie ortodoksyjnym - na domowym komputerze mam zainstalowane też misie i Firefoxa i zdarza mi się z nich korzystać, w firmie niestety dziwaczna polityka pozwala na korzystanie wyłącznie z przeglądarki MS. Niemniej kiedy tylko mogę używam Opery. Nauczyłem tego też córkę, żonę i nawet mamę-emerytkę. I wszyscy byli zadowoleni.
Niestety do czasu - moja ulubiona (od wczoraj ;) platformowa blogowa okazała się nie współpracować poprawnie z moją ulubioną (od zawsze) przeglądarką - nawet przyznają to oficjalnie i wygląda wręcz że to feature, not error - użytkownicy Opery są unaccounted czy też niewymieni powyżej - epitet prawie jak wykształciuchy ;) Przyznam że mam dylemat. Chwilowo (?) Opera musiała ustąpić. Ciekawe kiedy (i czy w ogóle) Google zamierza poprawić współpracę Bloggera i innych swoich aplikacji z Operą?
4 komentarze:
Też byłem namiętnym użytkownikiem Opery. Fakt, że czasami współpracuje z bajerami z Google gorzej niż Lisek (albo wcale) i to, że zżerała mi ogrom RAMu przerzuciłem się na Liska.
Ale Operę i tak mam zainstalowaną w razie czego :)
Opera nie współpracuje też z MyBlogLog.
No to, że Google olewa Operę wiadomo od dawna ;)
Jest gdzieś skrypt poprawiający działanie pod Operą niektórych webowych aplikacji Googli.
Ale Bloggerem kompletny brak współpracy ? Znajoma mi nic o tym nie wspominała ;)
moon5 ... jak nie jak tak ;p
Generator widżerów w myBlogLog coś kiepsko działa, a tak to chyba nie ma żadnych zastrzeżeń.
@wallace: no, z tym kompletnym brakiem współpracy to nie tak, większość rzeczy działa, nie dało się tylko pisać posta w edytorze tekstu sformatowanego, co zresztą Googel przyznaje w pomocy (że oficjalnie Opera nie współpracuje).
Co dziwniejsze, nic nie zmieniałem w Operze, a teraz już działa - czyżby poprawili?
A z MBL nie miałem problemów.
Prześlij komentarz